Skip to main content

Polacy coraz bardziej zieloni. Jak wygląda nasza „ekoświadomość”?

Ekologiczny styl życia coraz częściej wpisujemy w swoje codzienne decyzje. Według badań, które opublikowano na stronie resortu klimatu i ochrony środowiska, 94 procent z nas ma świadomość, że globalne ocieplenie jest ważnym lub nawet bardzo ważnym problemem. Jeszcze większy odsetek, bo 96 procent Polaków segreguje śmieci, wiedząc, że w ten sposób robi coś dobrego dla planety. A jak wygląda podejście np. do kwestii energetycznych?

Badanie zrealizowane przez ministerstwo pokazuje zarówno stan wiedzy, jak i postawy mieszkańców Polski, które wiążą się z problemami ochrony środowiska, jakością powietrza, którym wszyscy oddychamy, oraz zagadnieniami związanymi z odpadami i zmianami klimatycznymi. Raport sporo mówi także o tym, jakie działania podejmują Polacy na rzecz ochrony środowiska – dotyczy to indywidualnych postaw oraz zachowań konsumenckich.

Widzimy potrzebę ochrony środowiska

Uczestnicy badania, którzy mieli wskazać trzy dziedziny, które generują najwięcej problemów, przed jakimi stoimy, w 52 procentach wskazywali ochronę środowiska. 59 procent z nas uważa, że największym problemem ekologicznym jest zanieczyszczenie atmosfery. Równo połowa wskazuje na kwestie związane z odpadami,. 34 procent martwi się o stan wód.

Dla 73 procent społeczeństwa głównym powodem, dla którego powinniśmy troszczyć się o naszą planetę, jest troska o kolejne pokolenia. Zdaniem 63 procent respondentów ochrona środowiska to troska o zdrowie człowieka. Dla prawie połowy (49 procent) przyroda jest wartością samą w sobie. Tylko jedna dziesiąta badanych dostrzega w tym wymiarze kwestie ekonomiczne. 69 procent ankietowanych wychodzi z założenia, że to, jaki jest stan środowiska, zależy od postawy i indywidualnych zachowań każdego człowieka.

Stan powietrza – zmartwienie i wyzwanie

Niejednokrotnie, czytając raporty na temat jakość powietrza w Europie, zauważamy, że sytuacja w Polsce dalece odbiega (na naszą niekorzyść) od sytuacji za Odrą oraz w innych zachodnich państwach. Respondenci badania trafnie wskazują na powody tego stanu rzeczy. Większość z nas dostrzega problem, jaki mamy z emisją zanieczyszczeń przez indywidualne źródła ciepła, czyli innymi słowy - piece domowe. Zauważamy także, że z każdym rokiem spada „waga” emisji z obiektów przemysłowych.

Aż 31 procent gospodarstw domowych korzysta według badania z sieci ciepłowniczej w celu ogrzania mieszkania. Coraz więcej osób ogrzewa swój dom gazem (28 procent). Spada za to znaczenie węgla, do którego stosowania przyznało się 14 procent badanych, a to aż o 21 punktów procentowych mniej, niż w badaniu z 2018 roku. Co więcej - ponad połowa osób, które dziś w celu ogrzania mieszkania korzysta z węgla lub brykietu, deklaruje chęć zmiany źródła ciepła na bardziej ekologiczne. 54 procent z nich mówi o piecach niskoemisyjnych, zaś 33 procent o odnawialnych źródłach energii.

Doceniamy segregację odpadów

96 procent badanych twierdzi, że regularnie segreguje odpady w swoim gospodarstwie domowym. Jak przyznaje resort klimatu, to najlepszy wynik ze wszystkich dotychczasowych edycji badania świadomości ekologicznej Polaków. Eksperci dostrzegają w tym wyniku wpływ nowelizacji ustawy, zgodnie z którą segregacja odpadów jest obowiązkiem każdego. Nie wszędzie jednak segregowanie odpadów jest możliwe. 33 procent niesegregujących wskazuje na brak pojemników, a także brak miejsca na takie działania w domu (31 procent). Najczęściej segregujemy plastik (97 procent), szkło (90 procent) oraz odpady organiczne (79 procent).

Zmienia się klimat

Zmiany klimatu są zagadnieniem, które dominuje w publicznej dyskusji praktycznie na całym świecie. Szczególnie tam, gdzie skutki globalnego ocieplenia są odczuwalne bardzo wyraźnie. A jak to wygląda w naszym kraju? Aż siedmiu na dziesięciu naszych rodaków dostrzega powagę sytuacji związaną ze zmianami klimatycznymi. Jedna czwarta z nas traktuje ten temat jako „raczej ważny”. Dla podnoszenia świadomości konsumentów w tym zakresie szczególnie ważne są merytoryczne działania informacyjne i kampanie edukacyjne na temat ekologii oraz globalnego ocieplenia. Ich obecność w przestrzeni publicznej dostrzega aż 2/3 badanych.

Czy jesteśmy eko?

Przeglądając wyniki z ostatniego badania oraz porównując je do podobnych odczytów z ostatnich lat, można zauważyć, że pod względem świadomości ekologicznej wiele się zmieniło, szczególnie w obszarze indywidualnych zachowań konsumenckich. 90 procent badanych zwraca dziś uwagę na ograniczenie zużycia wody. 82 procent wybiera rozwiązania ekologiczne nawet wtedy, gdy taka decyzja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Aż 61 procent twierdzi, że jest gotowa do korzystania z roweru oraz komunikacji miejskiej, rezygnując tym samym z samochodu. Również i tutaj widzimy pewien „proekologiczny postęp” w stosunku do deklaracji respondentów z wcześniejszych lat.

Czy potrafimy oszczędzać energię?

Ponad 95 procent Polaków twierdzi, że oszczędza energię w swoich domach. Dostrzegamy, jak ważną rolę zarówno dla środowiska, jak i naszych portfeli mają proste działania, takie jak gaszenie światła w nieużywanych pomieszczeniach, stosowanie energooszczędnych rozwiązań zarówno w dziedzinie oświetlania, jak i sprzętu oraz urządzeń gospodarstwa domowego. Co więcej, co trzeci z nas chce w tym obszarze podjąć dodatkowe działania, które przełożą się na efektywność energetyczną i obniżenie rachunków za prąd. Dość często przewija się w wypowiedziach kwestia „zielonej energii”. Co ciekawe, ¾ z nas jest gotowych do wydania więcej za „czystą energię”, a to jest najlepszy pod tym względem wynik na przestrzeni lat. To cztery razy lepszy odczyt niż w badaniu w 2018 roku.

Szukamy finansowania zielonych inwestycji

Jak wynika z badania – Polacy chcą być ekologiczni i rzeczywiście przez ostatnie lata wiele się pod tym względem zmieniło w naszych domach, naszych zachowaniach i decyzjach. Jednak wiele inwestycji, takich jak wymiana pieca, docieplenie budynku czy fotowoltaika, trudno sfinansować, bazując wyłącznie na oszczędnościach. Dlatego szczególnie cenne wydają się programy dofinansowań takich przedsięwzięć, jak rządowe „Czyste powietrze”, które dodatkowo może być wsparte kredytem bankowym m.in. w obecnych w całym kraju placówkach Banków Spółdzielczych z grupy BPS. Te same instytucje proponują także specjalne kredyty „eko”, z których można sfinansować różnego rodzaju inwestycje, np. wymianę sprzętu AGD na bardziej ekologiczny czy zakup elektrycznej hulajnogi.

Korzystne warunki takich kredytów oraz dotacje państwa (np. w programie Mój Prąd na instalacje fotowoltaiczne lub Mój Elektryk na zakup elektrycznych samochodów) skłaniają coraz większą liczbę osób do przejścia na „zieloną” stronę. Zauważają oni także długofalowe korzyści związane z wydatkami na ekologiczne rozwiązania – to, co dzisiaj kosztuje więcej, powoduje oszczędności, które przez lata z nawiązką mogą pokryć początkowe wydatki.

Niniejszy materiał nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego i ma charakter wyłącznie informacyjny. Rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO) nie przekracza 15,53% - szczegóły oferty oraz RRSO dostępne są w wybranym Banku z Grupy BPS.

Program „Czyste Powietrze” to dotacje na wymianę źródeł ciepła i termomodernizację domów jednorodzinnych, lub wydzielonych w budynkach jednorodzinnych lokali mieszkalnych z wyodrębnioną księgą wieczystą. Jego celem jest poprawa jakości powietrza oraz zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych. Szczegóły na stronie www.czystepowietrze.gov.pl.

autor: Krzysztof Mirończuk

Artykuł pochodzi z sekcji specjalnej serwisu wp.pl 

Znajdziesz nas też tutaj

© 2024 Grupa BPS. Wszelkie prawa zastrzeżone

Cookies